STRENG GEHEIM Admin
Liczba postów : 122 Join date : 18/09/2019
| Temat: Era Reunifikacji Czw Lut 25, 2021 1:22 am | |
| II półrocze 1962 Dla Rosji XX wiek był stuleciem ciągłych upokorzeń, z których każde było gorsze od poprzednich. O ile Imperium Rosyjskie wkroczyło w nową erę jako największe państwo na świecie, modernizujące się i pewne siebie, to już pierwsze lata przyniosły wstyd wojny dalekowschodniej, gniew stłumionej rewolucji... A potem było tylko gorzej i gorzej, każda kolejna katastrofa okazywała się wstępem do następnej, aż w końcu nieefektywny i skorumpowany reżim radziecki upadł pod naporem wojsk Rzeszy, zmuszony do wycofania się za linię Uralu.
O ironio, nawet tak okrutna klęska okazała się zaledwie wstępem do koszmaru, którego nie zaznał nigdy wcześniej żaden lud w historii świata. Resztki Związku Radzieckiego załamywały się w zastraszającym tempie, ustępując miejsca lokalnym państewkom republikańskim, rywalizującymi ze sobą rządom komunistycznym, a nawet - na dalekim wschodzie - faszystom, którzy wypełzli z Harbinu jak szczury z nory, zagarniając ziemie graniczące z władzami ostatniego "legalnego" rządu radzieckiego. Gdy wydawało się że nie może być gorzej...
...Również te państewka się załamały. Na zachodzie zorganizowane i karne oddziały Armii Czerwonej zawiodły w desperackiej próbie odzyskania Moskwy, demokraci syberyjscy okazali się niezdolni do utrzymania porządku w swoje Republice, i nawet na dalekim wschodzie faszyści rzucili się sobie do gardeł. Miasto stawało przeciwko miastu, każda banda dezerterów z karabinami mogła wykroić sobie wygodne lenno, aż w końcu w całej Rosji zapanowała anarchia. Naloty Luftwaffe, które na rozkaz Hitlera robiło z centrów miejskich na wschód od Rzeszy cele ćwiczeniowe, były tylko ukoronowaniem koszmaru jaki zapanował wszędzie. Wszędzie panuje chaos, nawet tak obrzydliwe grupy jak Bractwo Aryjskie rządzi kawałkiem rosyjskiej ziemi, dumnie brzmiący prezydenci i carowie władają obszarami na które przed laty nawet biedni bojarzy nie chcieliby patrzeć, a cywilizowany świat nawet nie próbuje zrozumieć co się dzieje w dawnej Rosji.
Teraz jednak po raz pierwszy od lat sytuacja ulega zmianie. Z dniem gdy w Berlinie ogłoszono następcę Hitlera, Luftwaffe zaczęło pojawiać się coraz rzadziej na rosyjskim niebie. Dla lokalnych watażków oznacza to jedno - szansę by odbudować swoje ziemie, po raz kolejny puścić w ruch fabryki wypluwające narzędzia mordu i zgromadzić armie bez strachu, że Niemcy zrzucą na nie swoje bomby. Nadchodzi czas na reunifikację Rosji - i pewnie nawet Bóg nie ma pewności, kto wyjdzie zwycięsko z tej próby. Efekty: -Watażkowie mogą podnieść o spory procent pobór w celu powiększenia armii. -Inwestycja w przemysł zaopatrzeniowy i zbrojeniowy o 50% tańsza dla wszystkich watażków w Rosji i Kazachstanie. -Dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje... | |
|