I półrocze 1962
Jagoda vs Sablin
Jeszcze niedawno towarzysz Jagoda był uznawany za najpotężniejszego watażkę w całej Rosji, jednak szereg niefortunnych wydarzeń i rebelii zaprowadził go do jego ostatniego bastionu - Irkucka. Tam jak się mogło wydawać, mógł w spokoju odbudowywać swoją potęgę dzięki elektrowni wodnej która dostarczała mu takiego luksusu jak energia elektryczna, coś czego nie ma 95% wszystkich Rosjan. Jednak jego brutalne metody zagorzałego Enkawudzisty przysporzyły mu nowego wroga którym okazał się jego podopieczny - Towarzysz Sablin. Młody idealista który chciał odbudować socjalizm na swoją modłę. Gdy Sabliniści ogłosili secesję, stary Jagoda musiał działać gdyż byłby to jego gwóźdź do trumny. Wybuchła wojna o wszystko.
Jagoda kazał swoim generałom przeprowadzić ofensywę na północy gdzie jednak czekały spore siły Sablina. Niesprzyjający teren i brak ciężkiego sprzętu doprowadził do śmierci wielu świetnie wyszkolonych żołnierzy po stronie bastionu NKVD. Dodatkowo specjalna grupa bojowa Sablina przeprowadziła rajd przez zamarznięty Bajkał sabotując zapasy amunicji wroga co może mieć dalsze przełożenie na losy tej wojny.
Analitycy podkreślają iż jest to typowe starcie w Rosji zgodne z trendem każdej poprzedniej wojny - Wpierw atakujący się wykrwawia gdyż nie ma ciężkiego sprzętu, a następnie obrońca kontratakuje zmiatając wykrwawione siły. Tutaj scenariusz zapewne będzie podobny, zwłaszcza że dla Sablina zdobycie hydroelektrowni będzie zbawienne i pozwoli na eksport komunizmu w jego wydaniu.
Straty:
Sablin: 1d milicji
Wszystkie dywizje frontu północnego zużywają tyle zaopatrzenia ile by zużyły będąc w stanie gotowości bojowej. Reszta może być wpisana w arkuszu jako w stanie pokoju.
Jagoda: 2d piechoty unicestwione
Wszystkie dywizje zużywają zaopatrzenie jakby były w stanie gotowości bojowej, po za dywizją na froncie południowym (Brak starć w tamtym rejonie).
-1.5j zaopatrzenia z akcji sabotażu.